Czy złoty standard płatniczy sprawdziłby się w dzisiejszych czasach? W jaki sposób społeczeństwo podeszłoby do waluty, którą opieramy w pełni na złotym kruszcu? Porównajmy wady i zalety tego systemu płatniczego. W ten sposób zdeterminujemy, czy sprawdziłby się on w alternatywie do waluty fiducjarnej znanej dziś. W dużej mierze ludziom wydaje się, że złoty standard był głównie porażką. System ten miał jednak niewątpliwie swoje zalety. Przede wszystkim mówimy tutaj o niemożliwości rządu do zawyżania lub zaniżania wartości pieniądza. Wszystko z uwagi na to, że pieniądz był uzależniony on pojemności skarbca. W ten sposób złoty standard skutecznie chronił nas przed ryzykiem inflacji.
Złoty standard przeciwdziałał sztucznemu zwiększaniu podaży rynkowej
Uniemożliwienie rządom i światowym instytucjom finansowym dowolnego zmieniania podaży pieniądza wpłynął na to, że standard złota był dla nich problematyczny. Wiele osób do dzisiaj obwinia wykorzystywane przeszłości standardy złota o realne przedłużenie kryzysu, którego doświadczyliśmy dekady temu w Stanach Zjednoczonych. Poprzez ścisłe uzależnienie pieniędzy od magazynu wartości w postaci złota nikt nie zwiększał podaży w celu ratowania gospodarki. Z prostego powodu. Było to wówczas fizycznie niemożliwe do wykonania. Dla wielu osób rozwiązanie stało się wówczas oczywiste. Zapragnęli oni porzucenia standardu złota i nieoglądania się za siebie. Zdaniem niektórych ekonomistów standardy złota ograniczały stopień, w którym gospodarka się rozwijała. Takie spojrzenie na system płatniczy faktycznie wywoływało wiele realnych problemów. Działo się tak z uwagi na to, że rosnące zdolności produkcyjne gospodarki rozwijały się wraz z podażą pieniędzy systemowych. Mimo wszystko problemem było to, że wspomnianą podaż ograniczano za pośrednictwem złota w skarbcu. W ten sposób większe ilości produkcji były niemożliwe.
W jaki sposób standard złota ograniczał inwestycje banków centralnych?
Standard złota zazwyczaj ściśle ograniczał banki centralne w przypadku dowolnego regulowania gospodarką zgodnie ich wewnętrznymi zarządzeniami i życzeniami. Jedynym sposobem na zmianę takiego stanu rzeczy było całkowite wyzbycie się wspomnianego standardu płatniczego. Zdaniem dzisiejszych ekonomistów wprowadzenie standardu złota doprowadza głównie do tego, że banki centralne nie przeciwstawią się inflacji. Co za tym idzie, nie zwalczą zarówno deflacji, jak i inflacji. Wspomnienia powyżej sytuacje bardzo często prowadzą do wielu nieprzewidywalnych konsekwencji. Jedną z nich było niegdyś doprowadzenie do niekontrowanego bezrobocia, którego nieustannie rosło. Obecne zagrożenie, które płynęły ze standardu złota, dostrzegaliśmy za pośrednictwem światowego kryzysu finansowego. Miał on miejsce głównie w strefie Europy. Zgodnie ze statystykami i aktualnym stanem rzeczy najbardziej w tym przypadku oberwało się Grecji. W ten sposób standardy złota mogłyby dzisiaj przyczynić się do uniemożliwienia wyjścia z kryzysu. W dzisiejszych czasach, gdy wszędzie panują waluty fiducjarne, najważniejsze jest utrzymanie ustabilizowanych stosunków międzynarodowych między gospodarkami sąsiednich państw.
Czy waluta opierana na złocie nasila skalę problemów w kryzysie?
Znany ekonomista z Ameryki Nouriel Roubini argumentuje przeciwko standardom opartym na metalu szlachetnym. Mówi on o tym, że systemy tego rodzaju znacznie nasilają dynamiczne zmiany w cyklu koniunkturalnym państwa. Dopiero od momentu przejścia na system opierane na banknotach fiducjarnych, mamy do czynienia z pewną stabilizacją. Mowa tutaj o możliwości wpływu banków centralnych na niestabilne sytuacje. Dzięki większym wpływom globalnych banków mają oni możliwości do łagodzenia kryzysów. Działania łagodzące rzekomo zabezpieczają nas przed łańcuchem postępującej inflacji, która niesie za sobą bezrobocie. Standard złota to także pewnego rodzaju problem związany z przechowywaniem metali szlachetnych. Państwa z dużymi ilościami kruszcu niejednokrotnie miały problemy z właściwym magazynowaniem swojego majątku.
[…] z opcji na złoto jest dla nas możliwe na rynku inwestycyjnym niezależnie od tego, czy ceny rosną lub spadają. […]
[…] ilości i okoliczności sprzedaży danego towaru. W dzisiejszych czasach kontrakty terminowe na złoto stały się niezwykle pożądaną formą inwestycji. Uważamy, że stało się tak z uwagi na […]
[…] tego rodzaju działania nie obyły się także bez lichwy. Osoby, które deponowały wówczas złoto, otrzymywały stosowne dokumenty. Poświadczały one o warunkach umowy i przynależności danej […]
[…] składujemy je w bankach kruszcowych i magazynach banków centralnych. Co za tym idzie, naturalnie złoto wywiera ogromny wpływ na światową ekonomię i gospodarkę. Złoto traktujemy wciąż jako pewną […]
[…] łatwy w przechowywaniu magazyn wartości. Co więcej, nieustannie zwracamy uwagę na to, że złoto jest jednym z aktywów, które zachowuje swoje wartości. Nawet pomimo upływu długiego czasu […]
[…] oni za sobą długą historię pomagania inwestorom w zabezpieczaniu ich należności finansowych. Złoto kupowane za pośrednictwem ich konta IRA cieszy się niezwykle pozytywnymi opiniami. […]
[…] jednak związane z koniecznością magazynowania przechowywanego przez nas metalu szlachetnego. Złoto w formie kruszcu, odlewamy w sztabki lub wybijamy z niego wygodne do przenoszenia monety. Wartości […]
[…] firm wydobywczych, które parają się wydobywaniem oraz obróbką poszczególnych metali. Złoto znajdujemy w glebie. Matka natura tworzy je w postaci zmineralizowanej skały lub w postaci rudy […]
[…] którego jeszcze nie wydobywali. W umowie deklarują się co do tego, że wkrótce je pozyskają. Złoto, które jeszcze nie zostało wydobyte z ziemi, znajduje kupca, zanim trafi do rezerwy. W ten […]
[…] ten sposób Ameryka Północna zakończyła bimetalizm i oparła swoją gospodarkę bezpośrednio o złoto. Srebrne monety cały czas były używane w codziennych obiegu płatniczym, jednak ich ilość […]