Kiedy banki centralne pożyczają złoto dla innych podmiotów finansowych, otrzymują oni od nich równowartość za złoto w gotówce. Banki centralne oferują na rynku pożyczki, które obliczamy za pośrednictwem leasingu Gold Forward. Ceny zależą wówczas nie tylko od ilości pożyczonego złota, ale także od okresu pożyczki. Im wyższe stopy leasingu panują na aktualnym rynku, tym większe parcie bank centralny ma na wypożyczenie swojej rezerwy. Jest to ogromne źródło zarobku z uwagi na to, jak potężnymi ilościami złota dysponują. Z drugiej strony same banki kruszcowe, które wypożyczają złoto, również na tym zyskują. Wszystko za sprawą tego, że uzyskane środki finansowe pożyczają firmom wydobywczym. Z drugiej strony wypożyczone na pewien okres złoto bardzo często upłynniają. Dzięki temu banki centralne pozbywają się nadmiaru złota, z kolei banki kruszcowe zyskują na rosnących cenach. Jeśli banki kruszcowe zbywają złota na cenach spot, zyskują wówczas na dominujących cenach rynkowych.

Pożyczanie złota bankom kruszcowym

Z jednej strony w całej transakcji to banki centralne są głównym dystrybutorem. Mimo wszystko pamiętajmy o tym, że to banki kruszcowe pożyczają aktywa dla firm wydobywczych. Firmy wydobywcze bardzo często pozyskują na złoto tak zwane kontrakty typu forward. Kontrakty te oznaczają złoto, którego jeszcze nie wydobywali. W umowie deklarują się co do tego, że wkrótce je pozyskają. Złoto, które jeszcze nie zostało wydobyte z ziemi, znajduje kupca, zanim trafi do rezerwy. W ten sposób na dzisiejszym rynku metali szlachetnych prowadzimy tak zwaną przedsprzedaż. Z uwagi na to, że firmy wydobywcze bardzo często mają wielu nabywców, pożyczają złoto on banków kruszcowych. W ten sposób spełniają wymagania związane z ich zapotrzebowaniem, nawet jeśli jeszcze nie wydobyli kruszcu. Złoto pożyczane od firmy powiązanej z bankami kruszcowymi zostaje w przyszłości spłacone świeżo wydobytymi zasobami.

Fot.Pixabay

W jaki sposób rozumiemy rynek kruszców?

Bezpośredni obrót kruszcem w postaci złota odbywa się za pomocą rynku kruszcowego. Jest on wyposażony w pozagiełdowe aktywami, którymi obracamy 24 godziny na dobę. Wolumeny handlowe na rynkach kruszcowych zazwyczaj są bardzo wysokie. Wszystko z uwagi na to, że operują oni większością cen handlowych z danego dnia. Transakcje na tym rynku zawieramy za pośrednictwem elektronicznych kontraktów. Dzięki temu wszystkie umowy zostają zautomatyzowane. Na świecie dysponujemy ogromną ilością rynków kruszcowych. Największe z nich należą jednak do Londynu, Tokyo i Nowego Jorku. Na ceny kruszcowego złota wpływa przede wszystkim popyt, który wywierają zewnętrzne firmy. Wykorzystują oni złoto w trakcie przygotowywania biżuterii. Okazuje się jednak, że nie tylko branża estetyczne wywiera ogromną potrzebę na ten metal. Popyt tworzymy również z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na sprzęt multimedialny. Złoto staje się także inwestycją detaliczną z uwagi na niepewne czasy finansowe. Za pośrednictwem tego metalu wielu z nas zabezpiecza swoje portfolio przed wpływami inflacji.

Znane nam formy inwestowania w złoto

Istnieją różne formy związana z inwestowaniem w złoto. Godne uwagi jest to, że niektóre z form inwestycyjnych nie wymagają nawet od nas posiadania kruszcu. Mimo tego, że traktujemy ten metal głównie jako zabezpieczenie na trudne czasy, pamiętajmy o zmianach cen. Pomimo tego, że złoto jest w miarę potrzebne, podlega wahaniom cenowym w przypadku długoterminowych inwestycji. Oznacza to, że wraz z zakupem złota godzimy się na pewnego rodzaju ryzyko związane z taką inwestycją. Pomimo rozwoju technologii widzimy, że nadal fizyczna forma inwestowania w złoto nie wypada z obiegu. Kupowanie metali szlachetnych w postaci sztabek, monet lub medali nadal jest wybieranym sposobem wśród inwestorów.

Fot.Pixabay

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here