Jak żaden inny towar złoto na tle innych metali szlachetnych fascynuje nas po prostu od zarania dziejów. Od początku rejestrowania istnienia społeczeństwa, chwalimy sobie złoto za jakie właściwości estetyczne. Dodatkowo wraz z rozwojem techniki odkryliśmy fantastyczne właściwości termoprzewodzące złota. Wiele imperiów i królestw zarówno budowano, jak i niszczono z powodu złota. W miarę rozwoju społeczeństwa ludzkiego coraz częściej i chętnie akceptowaliśmy złoto. Uznawaliśmy je za niezwykle satysfakcjonującą formę płatności. Innymi słowy, historia sprawiła, że złoto otrzymało od ludzi moc przewyższającą wszystkie inne towary fizyczne. Chociaż miało to miejsce naprawdę wiele lat temu, raz nadanej moc złota nigdy mu nie odebraliśmy. Amerykański system monetarny znany do lat 70 XX wieku opieraliśmy nieustannie na popularnym w tamtych stronach standardzie złota. Wszyscy zwolennicy takiego systemu zgodnie komentowali, że wymuszał on dyscyplinę kredytową. Uważali, że kraje opierające pieniądze na fizycznych dostawach złota, lepiej rozporządzają ekonomią. Po kilku krachach w USA niekiedy trudno uważać inaczej.

Fundamenty inwestowania w złoto

Z fundamentalnej perspektywy zdajemy sobie sprawę z tego, że złoto było i prawdopodobnie zawsze będzie dobrym źródłem powszechnej akceptowanej wartości. Jest przez nas postrzegane jako ogólnie dobre zabezpieczenie pieniądza. Złoto traktujemy jako świetny środek na przechowywanie swoich pieniędzy, który łatwo składujemy w formie sztabek. Niekiedy przyjmujemy je także w monetach lub medalach, które w podobnie prosty sposób ukrywamy i przechowujemy. Okazuje się, że inwestowanie w złoto zawsze opłacało się z uwagi na często tracące na wartości waluty fiducjarne. Jeśli chodzi o samo inwestowanie, pamiętajmy o tym, że najłatwiejszym sposobem na ekspozycję złota jest fizyczna postać. Mimo wszystko nie wszyscy ograniczam się dziś do przechowywania fizycznego złota. Wszystko z uwagi na to, że mamy dostęp do naprawdę ogromnej ilości alternatyw. Mówimy tutaj oczywiście o różnorodnych kontraktach długoterminowych lub dostępnych na giełdzie akcjach na złoto. Kiedy wybieramy fundusze inwestycyjne, w rzeczywistości składujemy swoje pieniądze w firmach, które są odpowiedzialne za wydobycie złota.

Fot.Pixabay

Rynek i marża

Wraz z rosnącymi cenami złota widzimy, że marże wśród górników również wzrastają. Pozwala to inwestorom, którzy wybierają fundusze inwestycyjne na zwiększenie swoich obrotów. Dzięki takim metodom nie są oni zmuszeni do magazynowania złota w formie fizycznej. Gwałtowne zwiększenie zysków jest dzisiaj możliwe bez konieczności składowania metali szlachetnych. Mimo tego nadal uczestniczymy bezpośrednio w rynku metali. Marże operacyjne górników, którzy poszukują i wydobywają kruszce, wzrastają wraz z hossą danego metalu. Dzięki temu inwestujemy zarówno w rozwój technologiczny, jak i dywersyfikujemy swoje własne portfolio. Oczywiście w przypadku akcji istnieją też inne opcje do rozważenia, o których nie zapominamy, jeśli dobrze rozporządzamy funduszami. Mówimy między innymi o ryzyku politycznym w krajach Trzeciego Świata oraz o trudności w utrzymaniu stałej produkcji metali szlachetnych. Jedne z najczęściej wybieranych funduszy inwestycyjnych to te, które po prostu przechowują złoto w formie fizycznej. Pamiętajmy jednak o zwracaniu uwagi na ceny netto z uwagi na optymistyczne prognozy rynkowe metalu.

Zagadnienia związane z alternatywnymi inwestycjami

Złoto postrzegamy przede wszystkim nie tylko jako świecidełko na biżuterię, ale także jako przeciwstawienie się inflacji. Nieważne, w jakiej formie je przechowamy, zawsze stanowi pewną postać zabezpieczającą portfel inwestycyjny. Mimo wszystko złoto nie jest jedynym towarem, który pozwoli inwestorowi na zabezpieczenie przed inflacją. Na rynku mamy do czynienia z ogromną ilością metali szlachetnych. Chociaż towary na ogół korzystają z inflacji, kluczową kwestią jest wybieranie relatywnie taniego produktu. Złoto nie należy do tanich metali szlachetnych. Konserwatywni inwestorzy najchętniej sięgają wówczas po rozmaite papiery wartościowe.

Fot.Pixabay

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here