Ceny zarówno złota, jak i srebra rozchodzą się w dwóch różnych biegunach już od wielu lat. Niestety to właśnie srebro zostało obdarowane kiepskimi wynikami. Jest ono o wiele gorzej usytuowane od rynku złota i nic nie wskazuje na zmiany. Ceny srebra cyklicznie spadają. Pamiętajmy zatem o tym, że z uwagi na jego znacznie niższą wartość, odczujemy to o wiele mocniej. Takie rozbieżności cenowe nazywamy na rynku metali szlachetnych dywergencją. Powstaje ona wtedy, kiedy stosunek jednego aktywu do drugiego jest relatywnie niższy. Mimo wszystko pomimo różnych wartości nadal porównujemy ceny tych metali. Wszystko przez pryzmat ich użyteczności na rynku wymiany. Mimo wszystko zależność w cenie może być o wiele bardziej trywialna, niż nam się wydaje. Głównie powinniśmy zwrócić uwagę na bezpośredni popyt i podaż na poszczególne metale szlachetne. Dopiero później weźmiemy pod uwagę ich praktyczne zastosowanie.

W jaki sposób określamy dywergencję złota w stosunku do srebra?

Uważamy, że złoto i srebro bardzo często poruszają się wspólnie po jednej skali. Chociaż niejednokrotnie zaobserwowaliśmy okresy, w których trakcie ceny srebra i złota zmieniały się dosłownie przeciwnych kierunkach. Dywergencja tych metali sprawia, że chociaż złoto jest kilka razy droższy, srebro nadal odnosi pewne sukcesy. Od czasu do czasu zauważymy, że srebro wzrośnie procentowo nieco lepiej od złota. Mówimy wówczas, że dywergencja danego metalu przełożyła się na lepsze wyniki od drugiego. Mimo wszystko od wielu lat złoto przewyższa srebro. Z uwagi na wymagania rynkowe związane z popytem i podażą nic nie wskazuje na to, aby skala się odwróciła. Kiedy zwrócimy naszą uwagę na stosunek uncji srebra do złota, zauważymy, że niekiedy potrzebowaliśmy 60 uncji srebra na zakup jednej złota. Handlowcy, którzy zajmują się spekulacją, zwracają naszą uwagę na mniejsze ceny srebra głównie w 2016 roku. Mimo wszystko pamiętajmy o tym, że osłabione ceny srebra w stosunku złota obserwowaliśmy dekadami.

Fot.Pixabay

Ogólne wykorzystanie danego metalu oraz zapotrzebowanie na wspomniane kruszce

Kiedy rozpatrujemy metale szlachetne w formie obrotu rynkowego, pamiętajmy o tym, że jest to wieloletni trend. Mimo tego, mamy z nim do czynienia od wielu dekad, to właśnie złoto znacznie wyprzedza srebro. Ceny złota w zestawieniu ze srebrem nigdy nie odnotowały flippeningu. Oznacza to, że nie miały okazji na zamianę swoich pozycji cenowych. Mimo wszystko pamiętajmy o tym, że towary na niemal każdym rynku osiągają kiedyś swoje skrajności cenowe. Stosunek 80 uncji srebra do jednej złota osiąga w dzisiejszym czasach ekstremum zgodnie ze zdaniem wielu ekspertów. Handlowcy na rynku metali szlachetnych bardzo chętnie uczestniczą w tym, co zwiastuje dobre wyniki. Wzory oparte na złocie i srebrze są dla nas niezwykłym źródłem informacji w świecie inwestycji. Wszystko z uwagi na to, że kiedyś przychodzi czas na kupowanie towarów, które wcześniej wypadły z łask. Z kolei to na co jest nieustannie wysokie zapotrzebowanie, koniec końców zostaje wykupione przez inwestorów do cna.

Podaż i popyt metali szlachetnych

Srebro oraz złoto to waluty, które regulujemy za pośrednictwem bezpośredniego zapotrzebowania rynkowego. Z kolei zapotrzebowanie rynkowe wynika z produkcji zarówno gospodarczych, jak i przemysłowych. W dużej mierze złoto wykorzystujemy w branżach estetycznych. Zgodnie ze statystykami niemal 46% złota zakupione w 2018 roku wykorzystaliśmy w jubilerstwie. W przypadku srebra to produkcja przemysłowa i tworzenie zaawansowanej elektroniki w dużej mierze pochłaniają zasoby. Z tego, co nam wiadomo, ponad 75% srebra jest nieustannie wykorzystywane do produkowania gadżetów multimedialnych. Chociaż od kilku dekad inwestorzy i banki preferują złoto od srebra, taki trend może ulec zmianie.

Fot.Pixabay

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here