Chociaż metale szlachetne są naprawdę odpornymi aktywami na wahania cenowe rynków, nawet one odczuły globalne zmiany podyktowane przez pandemię. Z powodu niezwykle dynamicznego rozprzestrzeniania się wirusa na całym świecie, doświadczyliśmy pewnych zmian. Niemal każda klasa wśród aktywów oberwała z uwagi na rosnący niepokój o finanse w dobie pandemii. Mówimy tutaj o akcjach, dobrach materialnych oraz aktywach w pełni cyfrowych. Okazuje się, że czasy paniki na rynku sprawiają, że inwestorzy chętniej gromadzą się wokół starych i sprawdzonych metod lokowania gotówki. W tym przypadku najczęściej skłaniamy się ku rynkom metali szlachetnych. Dlatego też coraz częściej widzimy chęci skupowania srebra, złota oraz platyny. Tak samo złoto, jak i srebro od lat pomaga w czasach kryzysu zabezpieczać pieniądze inwestorów. Wielu przerażonych inwestorów po obserwacji spadków cen funduszy inwestycyjnych, jak i cen ropy, zwróciło się ku metalom. Uważamy, że ceny nadal będą prawdopodobnie wyglądały niczym przeciąganie liny, mimo wszystko rynek metali szlachetnych wygląda pewniej.
Pro Shares Ultra Short, czyli coś o funduszach typu ETF
Za pośrednictwem funduszy Ultra Short staramy się dzisiaj o odwrócenie skali związanej ze stratami na rynku inwestycyjnym. Oferują oni wskaźniki porównawcze, które śledzą dzienne wyniki srebra bulionowego. Srebro to zostaje zmierzone przez fundusz w dolarach amerykańskich. Biorą pod uwagę głównie metale z dostawą do Londynu. Średnie obroty w skali jednego miliona dolarów oferują temu funduszowi wystarczającą płynność finansową. Mimo wszystko uważamy, że pomimo tego w czasach pandemii warto korzystać z limitu przy zawieraniu transakcji. Wspomniany powyżej fundusz ETF kontroluje 12,87 miliona dolarów amerykańskich w kapitale rynkowym. Handlowcy, którzy ulokowali swoje kapitały w takim miejscu, powinni pomyśleć o ochronie typu stop-loss. Wszystko z uwagi na to, że narzut na rynku metali szlachetnych w czasach pandemii odnotowuje kwartalne wahania nawet o wysokości 13%.

Velocity Shares 3x, co wiemy na temat oferty?
Z aktywami, które ulokowaliśmy pod zarządzaniem AUM w wysokości ponad 27 milionów dolarów amerykańskich, odwracamy ceny dziennego indeksu w srebrze. Fundusz ten oferuje łatwe w obsłudze miejsce, w którym zajmiemy się lewarowaniem cen wystawionych na krótką ekspozycję dzisiejszego rynku metali. Firma obraca każdego miesiąca liczbą ponad 200000 kontraktów na srebro i inne metale. Dzienny spread wynosi mniej więcej 3 procenty, co jest całkiem korzystne dla inwestorów detalicznych. Zarządy pobierają z kolei opłaty o wysokości 1,65%. W odróżnieniu od innych podmiotów rynkowych, na powyższym funduszu akcje srebra przeskoczyły siedmiomiesięczny zakres notowań. Na sesję giełdową w obecnym kwartale zadziałało to niczym katalizator. Wszyscy, którzy pragnęli przyłączyć się do obecnej dynamiki giełdowej, ustawili nieco dłuższe zlecenia. Niektórzy inwestorzy postawili nawet na inwestycje długoterminowe w czasie 52 tygodni. Pamiętajmy jednak, że za pośrednictwem takich sposobów nie uchronimy się przed nagłymi skokami lub spadkami ceny.
Powiązana ze srebrnymi aktywami korporacja Pan American Silver
Siedziba główna zarządu korporacji Pan American Silver znajduje się dzisiaj w Vancouver na terytorium Kanady. Firma ta skupiła swoje kapitały tylko i wyłącznie na eksplorowaniu poszczególnych kopalni srebra. Dzięki temu maksymalizują oni swoje zyski za pośrednictwem wydobywania surowców. Jeśli chodzi o ich kopalnie srebra, mają niezwykle rozległe własności. Ich kopalnie znajdują się zarówno w Kanadzie, Meksyku, jak i w Argentynie. Niemieckie banki, które współpracują z funduszami i korporacjami odpowiedzialnymi za srebro, obniżyły ostatnio cięcia podażowe. Poprawa opcji marginalnych wśród sprzedaży największych producentów ulega teraz znacznej poprawie. Akcje, które należą do Pan American Silver, zamknęły się na nieznacznych stratach, nawet pomimo zaburzeń rynkowych wywołanych koronawirusem.
