Nowy Ład to program gospodarczo – społeczny utworzony przez obecny rząd, Prawo i Sprawiedliwość. Według zamierzeń reforma ma wprowadzić zmiany między innymi w podatkach, wynagrodzeniach oraz korzystaniu z ulg. Celem programu jest polepszenie jakości życia Polaków w okresie pandemii.

Opinia publiczna na temat skuteczności Nowego Ładu jest podzielona. Łatwo to zaobserwować na mediach społecznościowych. Jednak jedno jest pewne. Program ten wpłynie na rynek pracy w Polsce.

Według Portalu GOV.PL, Nowy Ład będzie korzystny dla pracowników, którzy otrzymują miesięczne wynagrodzenie wynoszące około 5 701 złotych brutto. Natomiast dla osób, które zarabiają miesięcznie do około 11 141 złotych brutto, pozostanie neutralna.

Zobacz też: https://www.iap.pl/?id=wiadomosci&nrwiad=1160474

W udostępnionych poradnikach na wyżej wymienionym portalu, są wytłumaczone nadchodzące zmiany oraz jak wpłyną na nasze życie. Najważniejsze informacją dla pracowników są związane z umową o pracę, zlecenie oraz o dzieło, gdyż od typu umowy będzie zależała możliwość skorzystania z ulgi dla klasy średniej.

Czytając różne artykuły w przestrzeni internetowej, można trafić na Poradnik GoWork.pl. Między innymi pisze tam Karina Królicka, która tłumaczy w swoich pracach wpływ Nowego Ładu na gospodarkę Polski. Autorka zauważa, że reforma promuje głównie umowy o pracę. Ma to na celu zredukować fikcyjne samozatrudnienia oraz nadużywań tak zwanych umów śmieciowych.
Zastępca dyrektora do spraw Badań i Analiz w Polskim Instytucie Ekonomicznym Andrzej Kubasiak uważa, że promowanie umów o pracę wyrówna dysproporcje zarobkowe Polaków. Stąd można stwierdzić, iż Nowy Ład wpłynie na liczbę ofert zatrudnienia, które zapewni umowę o pracę.

Jedną z osób, która głośno mówi o negatywnych skutkach reformy, jest Sławomir Mentzen. Znany jako ekonomista oraz polityk. W wywiadzie, który przeprowadzał Daniel Siwiec, opowiada o „ciemnej stronie” Nowego Ładu. Uważa, że rząd zabiera przedsiębiorcom zarabiającym większe sumy i oddaje biedniejszym. Co jest zaprzeczeniem neutralności, którą obiecywał rząd.

Analizując Nowy Ład, warto pochylić się nad wyznacznikiem minimalnej oraz maksymalnej wypłaty, którą musi zarabiać pracownik, aby zostać zakwalifikowany do klasy średniej. Ten fakt może znacząco wpłynąć na rotacje pracowników w firmach.Według reformy osoby, które chcą korzystać z ulgi dla klasy średniej, muszą zarabiać co najmniej 5 701 złotych brutto. Stąd mogą paść decyzje o przebranżowieniu, zatrudnieniu w innej firmie – wszystko, aby osiągnąć próg zarobku.

Starając się odpowiedzieć na pytania: „Czy i jak Nowy Ład wpłynie na rynek pracy?” „Czy Nowy Ład wpłynie na liczbę ofert pracy na rynku?”, warto skorzystać z różnych źródeł, aby uzyskać rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Również dotyczy to analizy zestawienia „Nowy Ład a rotacja pracowników w firmach”. Politycy będą się starać przedstawić swój program w jak najlepszym świetle. Natomiast specjaliści zajmujący się tematem ekonomii, ujawnią wszystkie niedoskonałości.

Podsumowując, Nowy Ład znacząco wpływa na rynek pracy w Polsce. W teorii jest to program zapewniający lepsze życie obywatelom podczas pandemii. Jednak w praktyce ujawniają się wszelkie niedociągnięcia. Tracą na tym przedsiębiorcy. Obiecana neutralność nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Reforma promuje umowę o pracę w ramach walki z fikcyjnymi samozatrudnieniami, co wpływa na zwiększenie ilości ofert zatrudnienia, które zapewniają daną umowę. Program oddziałuje także na rotację pracowników w firmach. Zleceniobiorca, aby móc skorzystać finansowo z ulgi dla klasy średniej, musi szukać takiej pracy, która zapewni mu przekraczający próg zarobek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here